COOKIES

W końcu trochę wolnego. Za nic się więc nie zabieram tylko magazynuję siły na sylwestra. W między czasie napiszę o prezentach, bowiem wcześniej nie było czasu. Święta w moim domu to skromna choinka, subtelnie udekorowany stół i ręcznie wykonane prezenty. Jak co roku stawiam na ciasteczka...to najsłodszy prezent jaki mi przychodzi do głowy ;)
W tym roku, zupełnie przez przypadek, trafił do mnie przepis na cuuuuudowne ciasteczka. A ponieważ cudownych rzeczy nie należy zatrzymywać tylko dla siebie zatem podzielę się nim z wami.


CIASTECZKA POMARAŃCZOWO-ORZECHOWE

250g niesolonego, miękkiego masła
100g cukru pudru
1 łyżeczka olejku pomarańczowego
110g drobno posiekanych orzechów włoskich
6 łyżeczek startej skórki z pomarańczy
375g przesianej maki
cukier puder do obtoczenia ciastek

Piekarnik nagrzać do 180st. mikserem ubijać przez ok 10-15 min. masło z cukrem na puszystą, kremowa masę. Masę wymieszać z olejkiem, orzechami i skórką. Dodać mąkę i ucierać na jednolitą masę. Utoczyć z ciasta niewielkie kulki i po ułożeniu na blaszce lekko spłaszczyć. Piec ok 12-15 min.aż ciasteczka uzyskają złoty kolor.Studzić przez ok 5 min. a następnie obtoczyć w cukrze pudrze. SMACZNEGO!!
(pani Agnnieszko, dziękuję za przepis!)

To tylko część mojego prezentu. Ponieważ lubię, aby wszystko ładnie wyglądało nie mogłam ciasteczek zapakować po prostu do woreczka. Przysiadłam na chwilę do biurka i w efekcie prezent wyglądał tak...
pudełka wykonałam w neutralnych kolorach...
bowiem obdarowywałam nimi mężczyzn,
a obdarowane łasuchy były zadowolone :)

2 komentarze:

  1. Wcale się nie dziwię!! "Cookies" wyglądają niesamowicie smakowicie, a pudełko pięknie dopełnia całości!!!
    Przesyłam NOWOROCZNE pozdrowienia :)))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © scrap adventure , Blogger