Opętana chęcią tworzenie kleiłam kartkę za kartką. Przez krótką chwilę czułam się jak elf w fabryce Świętego Mikołaja, bowiem praca paliła się w rękach, mimo iż zegar wybijał kolejna godzinę po północy. Osobiście wcale nie robiło...
Od błękitu i brązu uwolnić się nie mogę... ale czy muszę? Uwielbiam te kolory i nie da się ukryć, że przeważają w moich pracach. Oto święta w brązach...
...
...gdy tylko zobaczyłam świąteczne Thildunie zakochałam się na zabój. Dlatego na tegoroczne święta tworzyłam kartki głównie z jej motywem. W roli głównej - błękit.
...
Początkowo zamysł na jej wygląd był zupełnie inny. Lecz w ręce wpadła mi gwiazdeczka...gdzieś się zaszwędała nieboga w szafy czeluściach.
I aż piszczała z uciechy, gdy ją moje paluszki dopieszczały i na kartce umieszczały :...
W tym roku wyjątkowo wszystko było na wariata. Nie spodziewałam się tak licznych zleceń na kartki. Spod moich paluszków wyszło ich niemal setka. Do tego albumy i pudełeczka...ledwo starczyło czasu na ubranie choinki :) I tak ostatnie...
Pracuję z papierem od 2010 roku.
Z każdą wykonaną pracą
zdobywam nowe doświadczenia.
To one sprawiają, że moja przygoda ze scrapem jest zawsze fascynująca.