Nie lubię zamówień na ostatnią chwilę. To jednak postanowiłam przyjąć, bowiem stanowiło dla mnie wyzwanie. Są bowiem barwy, z których nie specjalnie lubię tworzyć...ale o tym już wiecie. Zatem ...ZIELEŃ... chwilę pomyślałam i do dzieła!
(przepraszam najmocniej za jakość zdjęć)
Rewelacyjne pudełko i jeśli pozwolisz to trochę odgapię;)
OdpowiedzUsuń