SUKIENKA
Nie łatwo u mnie ostatnio w życiu było lecz podjęłam decyzję, by to się skończyło. I choć na kolanach jestem jeszcze, to się podnoszę. Wróciłam do pracy - oto jej efekt, zobacz proszę...
Wiem! Miało być w błękicie - lecz metodą prób i błędów (bo krawcowa ze mnie żadna) sukienkę w błękicie szyłam, ale ją zniszczyłam. Został mi tylko materiał biały, zatem Marta przybierze postać gentle baby girl.
a tu już sweterek w robocie...
a tak narzekała jak szyła,a tu takie cudeńko! super
OdpowiedzUsuńśliczności!! jaka ja byłabym szczęśliwa, gdybym sobie umiała uszyć takie miłe stworzonko...
OdpowiedzUsuńcudne rzeczy robisz :) pozdrawiam serdecznie :)
Króliczek przecudnej urody :)
OdpowiedzUsuńNa stole święcone , a obok baranek ,
OdpowiedzUsuńKoszyczek pełny barwnych pisanek
I tak znamienne w polskim krajobrazie
W bukiecie srebrzyste , wiosenne bazie .
Zielony barwinek , fiołki i żonkile
Barwami stroją uroczyste chwile.
W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie,
Gdy wielkanocne na stole śniadanie
Życzy Dobra