ZARAZ POTEM
Zaraz po kartkach świątecznych pojawiło się pudło ślubne. To chyba jedna z kilku prac, która była mi tak bliska sercu, że szkoda było się z nią rozstawać. Wszystko, począwszy od papieru, z którego go wycinałam zostało zrobione ręcznie. A zastosowałam tu biały brystol i kartki ksero, tusze Tima Holz'a, embosing, mini misty, cracle paint i stemple oraz kilka dodatków. Żadna filozofia, prawda? A jednak coś mi tu serce poruszało...
Wow! wcale się nie dziwię że żal było się rozstać
OdpowiedzUsuńTa praca jest urocza, cudnie wykonana. Bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńZachwycają mnie Twoje prace! Nie mogę wchodzić na taki blog, bo aż słabo mi się robi z zachwytu:-)).
OdpowiedzUsuńPiękna praca, w pięknej kolorystyce, dopracowana i pomysłowa :)
OdpowiedzUsuń