WIELKANOCNE FIOLETY
Z racji rosnącego brzuszka, który już ledwo mieści się przy stole miało nie być wielkanocnego kartkowania. I w tym przypadku moja silna wola okazał się być słabą w stosunku do chęci pocięcia papierów, które kupiłam już jakiś czas temu, a nadal nie mogę wyjść z pod ich uroku.
(przepraszam za słabą jakość zdjęć)
(przepraszam za słabą jakość zdjęć)
i jeszcze z moja ulubienicą
Piękne kartki, Tilda urocza!
OdpowiedzUsuńAle wypasiory... a tido-królik świetny
OdpowiedzUsuń